Poznaj mnie - dietetyk Jakub Puchalski
Nazywam się Jakub Puchalski, jestem dietetykiem z wieloletnim stażem.
Ukończyłem kierunek dietetyka sportowa na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu oraz dietetyka kliniczna na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
W 2017 roku organizowałem Konferencje Żywienia w Sportach walki, na którą przyszło ponad 100 osób, w tym zawodnicy walczący w najważniejszych federacjach w Europie oraz na świecie.
Moja praca magisterska na temat wpływu diety i suplementacji na poziomy neuroprzekaźników oraz samopoczucie została doceniona przez SKN UMP i miałem przyjemność przedstawić ją na I Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Dietetyk i Diagnosta laboratoryjny.
Przez dwa lata byłem dietetykiem w KS Pretorium. Zawodnicy tego klubu znajdują się w czołówce laureatów medali zdobytych w Kickboxingu w Polsce.
Dodatkowo jestem związany z klubem MMAtaleo Słupsk, w którym stawiałem swoje pierwsze kroki na macie.
Prowadzę oraz prowadziłem wielu sportowców najwyższej klasy w ich własnych dziedzinach, takich jak:
- Krzysztof Głowacki – były dwukrotny mistrz świata w Boksie
- Hubert Majewski – mistrz Szwecji w K-1
- Mateusz Foltyn – Multimedalista mistrzostw Polski oraz Europy w K-1
- Marta Janikowska - Multimedalistka mistrzostw Polski oraz Europy w K-1
- Jakub Pawelczak - Multimedalista mistrzostw Polski oraz Europy w K-1
- Wiktoria Przybylska - Multimedalistka mistrzostw Polski oraz Europy w K-1
- Agata Durczyńska - Multimedalistka mistrzostw Polski oraz Europy w K-1
- Kacper Gacka – Multimedalista MP w submission fighting oraz MMA
- Joanna Pawlik – ultramaratończyk
- Krystian Wiśniewski – Profesjonalny zawodnik MMA
- Łukasz Kulpa – Profesjonalny Zawodnik MMA
- Łukasz Demczur – Profesjonalny Zawodnik MMA
Dodatkowo zajmuję się skomplikowanymi przypadkami klinicznymi takimi jak:
- nieswoiste choroby zapalne jelit,
- Cukrzyca / insulinooporność,
- hipercholetesterolemia / hipertriglicerydemia,
- stłuszczenia wątroby,
- niewydolności nerek,
- dietoterapia pomocnicza w nowotworach,
- zespół jelita wrażliwego,
- niedokrwistość o różnym podłożu,
- i wiele innych.
Z mojego doświadczenia wynika, że dieta powinna:
- być prosta,
- być szybka do przygotowania (20-30 min na całodniowy jadłospis),
- być złożona z łatwo dostępnych składników,
- zawierać dużą objętość jedzenia,
- zawierać zarówno słodkie, jak i wytrawne potrawy,
- dać możliwość raz na tydzień zjedzenia dowolnych produktów spoza diety w ramach kontrolowanego cheat daya,
- zawierać w sobie elementy dietoprofilaktyki, lub w szczególnych przypadkach dietoterapii, aby poprawić markery zdrowotne,
- zawierać elementy edukacyjne i kształtować zdrowe nawyki pozwalające utrzymać wagę po jej utrzymaniu,
- zakończyć się refeedem, który znacznie zwiększa szanse uniknięcia efektu yoyo,
- być uzupełniona o niezbędną podstawową suplementacje oraz dodatkową suplementacje celowaną pod dany przypadek.
Dlaczego warto mi zaufać?
Moją pasją są sporty walki, które trenuję od 17 roku życia. Są one szczególnie powiązane z wyborem mojego teraźniejszego zawodu. Oglądając znane show „The Ultimate Fighter” zobaczyłem po raz pierwszy proces „cięcia wagi” w sportach walki, który źle przeprowadzany może być bardziej wyniszczający dla organizmu zawodnika niż sama walka. Po moich pierwszych zawodach i pierwszym przebytym procesie „cięcia wagi” zaczęło mnie to intrygować jeszcze bardziej i zdecydowałem, że zostanę dietetykiem specjalizującym się w tym zakresie.
- Aby połączyć moją pasję z moją pracą, wybrałem kierunek „dietetyka sportowa” na poznańskim AWF-ie. Zacząłem coraz bardziej interesować się dietetyką funkcjonalną, testowałem na sobie wszelakie diety: bezglutenową, beznabiałową, niskowęglowodanową, białkową, wysokowęglowodanową, wegetariańską, ketogeniczną i inne. Wszystko po to, aby wiedzieć, jak mogą wpłynąć na mój organizm.
- Trenowałem 6-8 razy w tygodniu z myślą, iż połączę zawód dietetyka z występami w zawodowym MMA. Do tego na studiach założyłem koło dietetyczne, które dzieliło się materiałami z różnych szkoleń i wzajemnie się dokształcało.
Niestety pewnego dnia przez wypadek na sparingach zapaśniczych nabawiłem się poważnej kontuzji kręgosłupa, która przekreśliła moją wymarzoną karierę na macie. Rozpoczęła jednak nowy etap w moim życiu. Przepuklina dysku międzykręgowego z ogromnym uciskiem na nerw i rwa kulszowa zamieniły 6-8 treningów na tydzień w 10 wyprostowań nogi na dzień.
Początkowo rokowania były średnie. Miałem mieć usztywniony kręgosłup i cieszyć się, "że nie przerwało nerwu, bo spędziłbym resztę życia na wózku”. Kolejne rozpoznania u innych lekarzy również nie były wystarczająco zadowalające i nie godziłem się na operacje. Po 8 miesiącach rehabilitacji i kolejnym problemie z kręgosłupem w końcu trafiłem do świetnego neurochirurga, który podjął się operacji pozwalającej mi walczyć o sprawność.
Operacja przebiegła pomyślnie, a ja po kilku miesiącach rehabilitacji czułem się coraz lepiej i stopniowo wracałem do treningów na siłowni. Po roku na kontroli doktor prowadzący oznajmił, że z kręgosłupem jest wszystko ok, ale zasugerowałbym zbadał biodra, bo wyglądały dziwnie na rezonansie. Po RTG bioder okazało się, że czekają mnie kolejne dwie, mniejsze operacje na biodra.
Zanim wróciłem do pełnej sprawności po wszystkich operacjach, minęło 5 lat. Od 21 roku życia do 26 roku życia musiałem przejść przez dwie obrony (licencjat na AWF i magisterka na UMP), trzy operacje i trzy rehabilitacje pracując, studiując i działając aktywnie w zawodzie na mniejszą skalę.
Przedstawiam wam moją historię, ponieważ chcę, abyście wiedzieli, że macie przed sobą osobę, która:
- przetestowała na sobie różne systemy żywieniowe,
- kształciła się na najlepszych uczelniach pod dane specjalizacje w Poznaniu,
- trenowała i rehabilitowała się, aby odzyskać sprawność na tyle, ile się da,
- a przy tym pracowała, aby mogła się utrzymać.
Dlatego moje diety są proste, tanie, z łatwo dostępnymi produktami, a ja potrafię dobrać odpowiednie systemy żywieniowe pod daną osobę oraz zarazić innych motywacją, abyś nie musiał/a rezygnować z wyznaczonego przez Ciebie celu.